piotrg1967 Posted June 1, 2014 Report Share Posted June 1, 2014 Witam.Jestem tu nowy ale dzięki tej stronce zbudowałem swoją pierwszą wędzarnię i wczoraj pierwszy raz w życiu wędziłem !Wyszło w miarę dobrze, tylko za krótko troszkę wędziłem. Wszystko jest zjadliwe i nawet smaczne:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ralf325 Posted June 1, 2014 Report Share Posted June 1, 2014 Witaj " nawet smaczne"jak to ktos napisał sznurek od naszych wędzonek jest lepszy od wędliny z marketu. Termometr nie oszukuje??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
T800 Posted June 1, 2014 Report Share Posted June 1, 2014 Ladne wedzonki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrg1967 Posted June 1, 2014 Author Report Share Posted June 1, 2014 Termometr trochę zawyża temperaturę ale o ile to dopiero następnym razem sprawdzę. Teraz to nawet wolę lizać sznurek z własnych wędzonek niż jeść "super szynkę" z marketu, która po dwóch dniach ucieka z lodówki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miro Posted June 1, 2014 Report Share Posted June 1, 2014 Może i za krótko, ale następnym razem już będziesz wędził na kolor. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kombiii Posted June 1, 2014 Report Share Posted June 1, 2014 Faktycznie, nieco za krótko, ale kolorek prawie. Gratuluję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANNAM Posted June 1, 2014 Report Share Posted June 1, 2014 Teraz to nawet wolę lizać sznurek z własnych wędzonek niż jeść "super szynkę" z marketu, która po dwóch dniach ucieka z lodówki U mnie to szynka z marketu jesli sie nie zesliznie po 2ch dniach, to moze miesiacami lezec i bedzie " jak nowa" http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,021_o8_orig.gif Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
T800 Posted June 1, 2014 Report Share Posted June 1, 2014 Podoba mi sie Twoj wedzarnik czysta robota nie przekombinowany ladny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest ArkoGdynia Posted June 2, 2014 Report Share Posted June 2, 2014 Witaj!Na początku przyjmij pokłony za realizację fajnie, ładnie z pomysłem i schludnie! A teraz pozwolę sobie zapytać czy nie masz problemu z ciągiem?? Zanim zacząłem budować mój "WGK" ojciec z racji że zawsze chciał mieć wędzarnie... ot takie marzenie Postawił a raczej "wylał z betony" stoczniowej konstrukcji budowlę, która miała być wędzarnią. Tak jak w Twoim przypadku palenisko miał zagłębione w ziemi! Stąd moje pytanie o cug....ojciec miał bardzo duży problem żeby tam rozpalić.O wielkości komory wędzarniczej też nie wspomnę bo było to 1x1x1 czyli metr sześcienny..... Ale spokojnie godzina czasu z 5 kilowym młotem załatwiło sprawę tej niebywałej urody ustrojstwem.... teraz niczym feniks z popiołów na gruzach dawnej "wędzarni" powstaje nasz kombinat "WGK" PozdrawiamNiech Dym będzie z Tobą!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Henio Posted June 2, 2014 Report Share Posted June 2, 2014 (edited) Piszecie rozprawkę o kolorku , a one w rajtuzach się opalały . Jedynie boczek się baz majtek jarał i jest idealny w kolorze . Zostaw rajtuzy w spokoju , bo bum na uniknięcie spalenia wędzonek już minął . Dobrą drogą idziesz . A teraz opinia o wędzarni :Szkoda łez na odpalanie i trzymanie temp. Rozbierz ten "chodnik" łączący wędzarnię z paleniskiem i wymuruj wędzarnię z bezpośrednim paleniskiem .Drewna masz dostatek i nie trzymaj go na gołej ziemi a na legarkach pod zadaszeniem od strony południowej . Ta ilość przy wędzarni wystarczy na 20 (słownie dwadzieścia ) wędzeń.O szczegóły pytaj na PW bo ostatnio namnożyła nam się taka ilość "znafcuf" że głowa mała. Edited June 2, 2014 by Henio Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baca Posted June 2, 2014 Report Share Posted June 2, 2014 Szkoda łez na odpalanie i trzymanie temp. Rozbierz ten "chodnik" łączący wędzarnię z paleniskiem i wymuruj wędzarnię z bezpośrednim paleniskiem . To rozwiązanie było by najlepsze, ale i w tej można wędzić jak zresztą widać na fotach, wraz z czasem nabędzie doświadczenia i będzie ok. W wędzarni tego typu wędziłem kilka lat z dobrym rezultatem. bo ostatnio namnożyła nam się taka ilość "znafcuf" że głowa mała. Noo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EL GREGOR Posted June 2, 2014 Report Share Posted June 2, 2014 wędzarnia Ok tylko trzeba zmienić przykrycie,worek lniany Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
menzur Posted June 2, 2014 Report Share Posted June 2, 2014 Fajna ta Twoja wędzarnia (beczka ale nie "beczka), podoba mi się, a co do wędzonek to pierwsze koty za płoty lecz rzeczywistość jest taka, że pierwsze wyroby znikają najszybciej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrg1967 Posted June 2, 2014 Author Report Share Posted June 2, 2014 Witam. A teraz pozwolę sobie zapytać czy nie masz problemu z ciągiem?? Zanim zacząłem budować mój "WGK" ojciec z racji że zawsze chciał mieć wędzarnie... ot takie marzenie Z ciągiem mam problem tylko podczas rozpalania. Dopóki nie nagrzeje się troszkę rura to dymek idzie w odwrotna stronę. Trwa to ok 5 min. Później jest bardzo dobrze, nawet wiatr wiejący od beczki do paleniska nie przeszkadza. Przez cały czas wędziłem z zamkniętym dopływem powietrza do paleniska. A co do kolorku to był nawet fajny:) Tylko następnym razem będę wędził, zgodnie z radami doświadczonych kolegów, bez "rajtuz" i trochę dłużej. Wędlinki wyszły trochę ciągnące się ale to może wina zbyt krótkiego okresu ociekania (ok. 3 godz.).Bardzo dziękuję wszystkim za rady, na pewno z wielu skorzystam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted June 2, 2014 Report Share Posted June 2, 2014 Wędlinki wyszły trochę ciągnące się ale to może wina zbyt krótkiego okresu ociekania @piotrg1967,Czyli są półsurowe. Wędzenie zazwyczaj nie jest połączone z obróbką termiczną. To są dwa odrębne procesy. Twoje wędzonki powinny być sparzone lub upieczone. To drugie można uzyskać w wędzarni albo w piekarniku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EL GREGOR Posted June 2, 2014 Report Share Posted June 2, 2014 jak brak ,,cugu,,na początku to trzeba po,, wachlować,, i przepchnąć wilgotne i chłodne powietrze (deską,płytą) nie trzeba zamykać paleniska niech dym swobodnie przepływa od paleniska aż poza wędzarnię (utrzymuj temperaturą ilością opału ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kombiii Posted June 3, 2014 Report Share Posted June 3, 2014 Też miałem kiedys taka beczkę, tak jak pisze EL GREGOR, niczego nie zmieniaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Einshell Posted June 3, 2014 Report Share Posted June 3, 2014 Wystepują 3 podstawowe powody tzw. refluksu - cofania się dymu.... a). ''Zimny komin'' , na poczatku rozpalania. b). Przysłonięty- zamknięty ''odpływ'' dymu-komin.(brak cugu) c). Brak dopływu ''lewego'' powietrza do paleniska (brak cugu). Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.